Irlandzka Partia Zielonych poinformowała w niedzielę, że wycofuje się z rządu premiera Briana Cowena, deklarując jednocześnie zamiar poparcia pozostałych jeszcze do uchwalenia ustaw w sprawie oszczędności budżetowych. "Postanowiliśmy, że nie będzie nas dłużej w rządzie" - powiedział na naprędce zwołanej konferencji prasowej przywódca Zielonych John Gormley.
Zieloni zamierzają poprzeć uchwalenie pakietu oszczędnościowego jako partia opozycyjna i wezwali Cowena, by przyspieszył jego przyjęcie. Wyjście Zielonych z rządu i rezygnacja ich ministrów oznacza, iż prawdopodobne staje się przyspieszenie przedterminowych wyborów, które w ubiegłym tygodniu Cowen rozpisał na 11 marca. Jeszcze przed konferencją prasową Gormleya minister finansów Brian Lenihan ostrzegł, że ewentualne opóźnienie uchwalenia tegorocznych oszczędności budżetowych ze względu na wybory może być dla Irlandii niebezpieczne.
Zwiększenie aktywów budżetowych w 2011 roku o 6 mld euro dzięki redukcji wydatków i podniesieniu podatków jest warunkiem realizacji zawartego w ubiegłym roku porozumienia z UE i MFW o udzieleniu Irlandii pomocy finansowej w łącznej kwocie 85 mld euro. Zaznaczyć należy jednak, że większość przedsięwzięć, służących wzrostowi aktywów budżetowych, weszła już w życie. Współtworzący dotychczasową koalicję Zieloni wzywali do rozpisania wyborów od ubiegłego roku, kiedy to Irlandia była zmuszona przyjąć pomoc finansową UE i MFW w następstwie dramatycznego kryzysu budżetowego.
Sytuację polityczną kraju dodatkowo skomplikowało odejście z rządu sześciu ministrów z kierowanej przez Cowena partii Fianna Fail, co było reakcją na wygranie przez szefa rządu wtorkowego wewnątrzpartyjnego tajnego głosowania w sprawie wotum zaufania dla jego osoby. W tej sytuacji Cowen ogłosił w czwartek rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych, a w sobotę zrezygnował ze stanowiska przewodniczącego Fianna Fail (Partii Republikańskiej), zachowując fotel premiera. Dotychczas w Irlandii nie było sytuacji, by premier nie był liderem partii.