Dzisiejsze wybuchy wodoru oznaczają poważne zagrożenie - ostrzegają japońscy eksperci. "Ta seria zdarzeń nigdy nie powinna się zdarzyć. Nie ma wątpliwości, że ten wybuch zagrozi okolicy" - twierdzi w "Manichi Daily" Kejji Kobayashi z katedry badań nad reaktorami uniwersytetu w Kioto. Według niego dzisiejsza eksplozja jest potężniejsza od wybuchu, który dwa dni temu wstrząsnął siłownią.
"Wygląda na to, że górna część pomieszczenia reaktora zniknęła w wybuchu. To oznacza zniszczenia kolejnych urządzeń, a także poważne zagrożenie osłony reaktora. Systemy nie są już chłodzone i wybuchają po kolei". Ekspert nazywa tę sytuację "horrorem, który wymknął się spod ludzkiej kontroli".
Równie czarną prognozę rysuje profesor Hitoshi Yoshioka z uniwersytetu w Kiusiu. "Próby wstrzyknięcia wody morskiej do pomieszczenia z prętami paliwowymi nie udały się. To oznacza, że mogą się one stopić, przerwać obudowę i wejść w reakcję z wodą w pomieszczeniu reaktora. To grozi wybuchem rdzenia".