Ugoda ta kończy trwający od dłuższego czasu spór dyplomatyczny Stanów Zjednoczonych z Pakistanem wokół osoby 36-letniego pracownika kontraktowego CIA Raymonda Davisa. Aresztowano go po tym, gdy 27 stycznia w Lahaurze w Pendżabie zastrzelił dwóch Pakistańczyków, którzy - jak twierdzi - chcieli dokonać na niego napadu z bronią w ręce. Davis utrzymywał, że działał w obronie własnej i że z uwagi na chroniący go immunitet dyplomatyczny powinien być natychmiast repatriowany.

Reklama

"Sąd najpierw przedstawił mu akt oskarżenia, ale rodziny ofiar powiedziały później sądowi, że przyjmują odszkodowania za zabitych i ułaskawiają go. Sąd uwolnił go od zarzutu zabójstwa" - powiedział Sanaullah.

Według adwokata rodzin, wypłacone przez amerykańskie władze odszkodowanie wynosi 2,3 mln dolarów.

Jak poinformował zastrzegający sobie anonimowość przedstawiciel władz USA, Davis opuścił już Pakistan.

Policja starła się w Lahaurze z grupą około 200 demonstrantów, którzy protestując przeciwko uwolnieniu Amerykanina podpalili opony przed tamtejszym konsulatem USA.

Reklama