Wyciek nastąpił w poniedziałek - dowiedział się dziennikarz CBC. Jezioro Ontario jest głównym źródłem wody pitnej dla milionów Kanadyjczyków mieszkających w pobliżu.

Według przedstawicieli energetyki w Ontario, cytowanych przez CBC, ryzyko wynikające z poniedziałkowego wycieku jest minimalne, jednak do takiego wycieku będącego skutkiem awarii pomp w ogóle nie powinno dojść. Kanadyjski urząd ds. bezpieczeństwa nuklearnego - Canadian Nuclear Safety Commission - podał, że zagrożenie radiologiczne dla środowiska i zdrowia ludzkiego jest "pomijalne". Niemniej Canadian Nuclear Safety Commission monitoruje sytuację.

Reklama

Kanadyjczycy śledzą z uwagą doniesienia o sytuacji w Japonii, więc informacja dotycząca elektrowni wywołała krytyczne komentarze na stronach internetowych CBC. Szczególnie uważnie informacjom z Japonii przyglądają się mieszkańcy prowincji Kolumbia Brytyjska, na zachodnim wybrzeżu Kanady.

Apteki w Kolumbii Brytyjskiej zauważyły już zwiększone zakupy tabletek jodku potasu, których zażycie może chronić tarczycę przed efektami zwiększonego promieniowania radioaktywnego. Służba zdrowia prowincji wydała zalecenie, by apteki nie tworzyły zapasów takich tabletek; podkreślono też, że nawet w przypadku najgorszego scenariusza wydarzeń w Japonii nie ma zagrożenia dla mieszkańców Kolumbii Brytyjskiej.

O bezpieczeństwie Kanadyjczyków zapewniał też we wtorek premier Stephen Harper.

Z kolei urzędy odpowiedzialne za opiekę zdrowotną i bezpieczeństwo żywności w Kanadzie sprawdzają, czy jakakolwiek żywność importowana z Japonii może pochodzić z rejonów objętych zagrożeniem radiologicznym. Jeśli taka żywność zostałaby zidentyfikowana, rozpocznie się sprawdzanie importowanej z Japonii żywności pod kątem skażenia radiologicznego.