"Nie jest to naszym celem. Naszym celem jest pomóc ludziom w Libii, zwłaszcza w Bengazi" - oświadczył syn pułkownika na pytanie, czy Trypolis rozważa atakowanie celów cywilnych w rejonie Morza Śródziemnego. Saif wypowiadał się dla amerykańskiej telewizji ABC, która wywiad nadała w niedzielę.
Saif al-Islam oświadczył, że jest bardzo zaskoczony ofensywą, która - według niego - oparta jest na "wielkim nieporozumieniu". Wykluczył następnie możliwość, by jego ojciec oddał władzę, dodając, że "cały kraj jest zjednoczony w walce ze zbrojnymi milicjami i terrorystami", a członkowie zachodniej koalicji jedynie "pomagają terrorystom".
"To wielkie zaskoczenie, że ostatecznie prezydent (USA Barack) Obama, którego uważamy za dobrego człowieka i przyjaciela świata arabskiego, bombarduje Libię" - podkreślił syn Kadafiego.