Algierskie źródła oficjalne nie potwierdziły doniesień o ataku. Według okolicznych mieszkańców zginął w nim także jeden bojownik.
Jak podaje "El Watan", wymiana ognia między żołnierzami a rebeliantami trwała ponad dwie godziny.
Zaatakowany posterunek znajduje się przy wyjeździe z miasta Azazga na skraju gęstego lasu; w tym rejonie działa aktywnie Al-Kaida Islamskiego Maghrebu.
Do ataku doszło dwa miesiące po zniesieniu stanu wyjątkowego w Algierii, wprowadzonego w 1992 roku w celu zwalczania islamistów.