Indyjskie wojsko chce, by jego szeregi zasiliło dodatkowych 100 tys. żołnierzy. Zaproponowało też umieszczenie nowych oddziałów górskich i innych formacji bojowych na niespokojnym północnym wschodzie kraju - podała w środę agencja Press Trust of India. Propozycja ma związek z umocnieniem pozycji armii chińskiej wzdłuż indyjskiej granicy - oceniła agencja PTI, powołując się na źródła wojskowe.
"Zaproponowaliśmy zwiększenie naszych sił o kolejne 90-100 tys. żołnierzy, co zostało już rozpatrzone przez ministerstwo obrony. Obecnie propozycja czeka na rozpatrzenie przez ministerstwo finansów" - cytuje agencja źródło wojskowe. W indyjskiej armii służy obecnie około 1,1 mln żołnierzy, w tym 35 tys. oficerów. Realizacja propozycji rozbudowy może kosztować państwo około 13 miliardów dolarów - oblicza PTI.
"Zależy nam na zapewnieniu bezpieczeństwa naszych granic i podejmiemy kroki, by to zrobić. Jeżeli poczujemy, że gdzieś istnieje zagrożenie, podejmiemy odpowiednie środki" - powiedział indyjski minister stanu ds. obrony Pallam Raju. Plan modernizacji i rozbudowy armii zakłada również budowę w pobliżu granicy chińskiej nowych pasów startowych i lądowisk dla helikopterów.
Już wcześniej Indie podjęły kroki usprawniające działanie swojej armii, takie jak budowa strategicznych dróg w regionie, w związku ze znacznym umocnieniem chińskiej infrastruktury wojskowej wzdłuż granicy.
W północno-wschodnim stanie Arunaćal Pradeś, którego dotyczy chińsko-indyjski spór terytorialny, na wyposażeniu indyjskiego wojska znalazły się też ponaddźwiękowe rakiety manewrujące BrahMos o zasięgu 300 km.