"To dla nas zwycięstwo dyplomatyczne - powiedział Saakaszwili w gruzińskiej telewizji. - To, co dziś osiągnęliśmy, stanowi bardo ważny akt uznania granic Gruzji". Moskwa poinformowała w nocy ze środy na czwartek o zaakceptowaniu przedstawionej przez Szwajcarię jako mediatora propozycji kompromisu z Gruzją. W czwartek potwierdził to prezydent Ropsji Dmitrij Miedwiediew. "Jesteśmy gotowi przyjąć kompromisowe propozycje przygotowane przez Szwajcarię - powiedział Miedwiediew dziennikarzom w Cannes.
Propozycja dotyczy kontroli granic separatystycznych regionów Osetii Południowej i Abchazji, których niepodległość uznała Rosja, a które Gruzja uważa za swoje republiki. Międzynarodowa kontrola wwozu i wywozu towarów komercyjnych ma być zapewniana przez niezależną firmę prywatną.
"To bardzo istotna zasada, by także okupant uznawał międzynarodową kontrolę. Nasza propozycja była jasna: albo to, albo Rosja nie zostanie członkiem WTO" - oznajmił Saakaszwili.
W czwartek gruziński negocjator powiedział, że Gruzja ma nadzieję, iż umowa z Rosją zostanie zawarta w ciągu tygodnia. Według niego powinna ona zostać podpisana przed 10 listopada - tego dnia jest posiedzenie grupy roboczej WTO.
Moskwa i Tbilisi nie wznowiły do dziś stosunków dyplomatycznych, lecz w ubiegłym tygodniu Gruzja zaakceptowała propozycję Szwajcarii, mediującej w rozmowach między obu krajami na temat przystąpienia Rosji do WTO.
Federacja Rosyjska jest ostatnią dużą gospodarką pozostającą poza WTO. Usunięcie barier na jej drodze do tej organizacji ułatwi negocjacje nowego porozumienia o partnerstwie i współpracy UE-Rosja. UE zawsze popierała wejście Rosji do WTO, wierząc, że pozwoli to zacieśnić dwustronne więzi gospodarcze. Rosja jest dla UE trzecim co do wielkości partnerem handlowym (po USA i Chinach). Dla Rosji UE jest największym partnerem (w 2010 r. 244 mld euro, czyli 45,8 proc. udziału w rosyjskim handlu zagranicznym). Wymiana handlowa UE-Rosja rośnie w szybkim tempie; ponadto UE pozostaje największym źródłem inwestycji zagranicznych w Rosji.