Jak zaznaczył, nie poczyniono żadnych "specjalnych kroków" na rzecz wzmocnienia amerykańskiego potencjału militarnego w regionie.
Nie podejmujemy żadnych specjalnych kroków w związku z obecną sytuacją - odpowiedział Panetta dziennikarzom w Pentagonie, gdy zapytano go, czy w rezultacie irańskich gróźb wprowadził jakiekolwiek zmiany w funkcjonowaniu amerykańskich sił w regionie.
Dlaczego? Ponieważ po prostu jesteśmy w pełni przygotowani do podjęcia działań w tej sytuacji - dodał minister.
Przez cieśninę Ormuz przechodzi niemal jedna trzecia ropy, jaką przewozi światowa żegluga morska. W ostatnim czasie Iran groził, że zablokuje cieśninę, jeśli na jego własny eksport ropy zostaną nałożone sankcje.