Syryjscy rebelianci chcą na czas Ramadanu ogłoszenia rozejmu w trzecim największym mieście kraju - Homs. Liderzy Syryjskiej Koalicji Narodowej zaapelowali do społeczności międzynarodowej, by wywarła presję na władze w Damaszku i przekonała je do wstrzymania walk w mieście. Opozycja od tygodni toczy ciężkie walki w Homs i jest stopniowo wypierana z kolejnych dzielnic.
Tymczasem w innym dużym ośrodku, Aleppo na północy kraju doszło dziś do protestów przeciw działaniom rebeliantów, którzy blokują dostawy żywności i lekarstw do dzielnic kontrolowanych przez siły rządowe. Po zniszczeniu jednego z mostów i zablokowaniu drogi prowadzącej do obszarów kontrolowanych przez wojska rządowe, rebelianci zdołali odciąć tysiące mieszkańców miasta od dostaw żywności, choć jak zapewniają, ich celem jest jedynie uderzenie w żołnierzy wiernych Baszarowi Assadowi.