Każdy w obecności adwokata staje przed śledczym, który przedstawia mu decyzję o umorzeniu postępowania. Dziś będą to jedna, dwie osoby. Jutro i pojutrze - cała reszta - mówił agencji Interfax adwokat. Decyzja o umorzeniu postępowania jest związana z ogłoszoną przez prezydenta Władimira Putina amnestią.
To właśnie na jej mocy mają być uwalniani działacze Greenpeace. Agencje podawały wcześniej informację, że umorzono dziś już trzy sprawy. Jednak rosyjski Greenpoeace podkreśla na swoim koncie twitterowym, że dziś podjęto tylko jedną taką decyzję.
Wśród ekologów zatrzymanych przez rosyjskie służby jest Polak Tomasz Dziemianczuk, pracownik Uniwersytetu Gdańskiego. W połowie września ekolodzy usiłowali dostać się na należącą do koncernu paliwowego Gazprom platformę wiertniczą Prirazłomnaja na Morzu Barentsa, aby zaprotestować przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce. Zostali zatrzymani przez rosyjską straż przybrzeżną . Początkowo oskarżano ich o terroryzm, później piractwo a następnie o chuligaństwo.
Groziło im kilka lat więzienia.