Do zamachu doszło w centrum Bejrutu, kilkaset metrów od dzielnicy, w której mieszczą się budynki rządowe. Prawdopodobnie użyto samochodu-pułapki.
To kolejny atak w Bejrucie w ostatnich miesiącach. W listopadzie doszło tam do dwóch zamachów samobójczych. Jeden wymierzony był w ambasadę Iranu, a drugi miał miejsce na ternach należących do Hezbollahu.