Do tej pory ukraińskie służby graniczne nie wpuściły kilkudziesięciu reporterów rosyjskich mediów. Funkcjonariusze cofają dziennikarzy z przejść granicznych pod różnymi pretekstami. Najczęściej twierdzą, że mają oni niewystarczające środki finansowe.
Zatrzymana dziś na granicy korespondentka portalu informacyjnego Gazieta.ru twierdzi, że poinformowano ją wprost o wewnętrznym rozporządzeniu, zakazującym wpuszczania rosyjskich dziennikarzy na Ukrainę. Wczoraj władze Kijowie ograniczyły wjazd na Ukrainę dla wszystkich obywateli rosyjskich płci męskiej w wieku od 16 do 60 lat. Tylko w ciągu pierwszej doby nie wpuszczono na Ukrainę 80 pasażerów rosyjskich i zagranicznych linii lotniczych. Jak informuje agencja Interfax, podobne restrykcje dotykają również osób podróżujących pociągami.
Komentarze(3)
Pokaż:
z czego "wszyscy sa zadowoleni":
- rzad ukrainki,
bo moze mowic, ze ustalono
ze Rosjanie z Ukrainy wschodniej maja oddac bron i budynki ktore zajmuja
- rzad rosyjski,
bo moze mowic, ze ustalono
ze ukrainskie jedostki paramilitarne (pozarzaowe Prawy Sektor i Swoboda)
maja oddac bron ,posprzatac Majadan w Kijowie i oddac zajete obok budynki
no i ze
Ukraina ma byc zdecentralizowana (nie palo slowo fedeacja, ale cos podobnego)
i regiony maja miec duze uprawnienia
Takze UE i USA moga mowic,
ze podjeli konkretna probe pokojowego rozwiazana konfliktu na Ukrainie.
Prozmienie genewskie wiec jest,
nikt nie ma zamiaru go przestrzegac,
ale
prozumiene jest na tyle uniwersalne,
ze teraz kada ze stron moze na nie sie powolywac
i stawiac zarzuty ze druga strona porozumienia nie przestrzega