Do tragedii doszło w pobliżu jednej z jednostek wojskowych w Doniecku, do której jechali dziennikarze na zaproszenie władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.

Ofiarą strzelaniny jest 68-letni operator, Anatolij Kljan. Informację o jego śmierci potwierdziło kierownictwo stacji, w której pracował. Wciąż nie wiadomo, kto stoi za atakiem. Telewizja LifeNews opublikowała wideo, na którym widać rannego operatora i pasażerów autobusu, którzy próbują mu pomóc.

Reklama

Dziś kończy się zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy, ogłoszone przez prezydenta Petra Poroszenkę. Mimo rozejmu, od kilku dni w regionie dochodzi do ostrych starć między ukraińską armią a prorosyjskimi separatystami. Dziś odbyć ma się trzecia tura rozmów, w których biorą udział separatyści, przedstawiciele Ukrainy, Rosji oraz OBWE.

Rozejm był wielokrotnie naruszany przez separatystów, którzy atakowali ukraińską armię, ta zaś odpowiadała ogniem. Tylko wczoraj zginęło 5 ukraińskich żołnierzy. Dochodziło także do przypadków ostrzeliwania przez separatystów dzielnic mieszkalnych w Słowiańsku. Według nieoficjalnych danych, zginęło 8 cywilów.

Zawieszenie broni ogłosił w piątek 20 czerwca prezydent Petro Poroszenko, a w zeszły poniedziałek, tydzień temu, podobną decyzję podjęli separatyści. W związku z tym, że codziennie giną ukraińscy żołnierze, na Ukrainie coraz więcej osób opowiada się za zdecydowaną akcją wojskową.