W Rosji coraz częściej można usłyszeć, że Donbas to już nie Ukraina. Takie stwierdzenia padają z usta polityków i dziennikarzy. Nazywają oni obwody ługański i doniecki "Noworosją". O utracie kontroli przez władze w Kijowie nad zbuntowanymi regionami mówią otwarcie prorosyjscy separatyści i ukraińscy uchodźcy.
Światowe agencje cytują wypowiedź samozwańczego wicepremiera separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej, Andrieja Purgina. Separatysta stwierdził, że Donbas nie ma już niczego wspólnego z Ukrainą. Spora część Ukraińców z obwodu ługańskiego, którzy przyjeżdżają do Rosji po żywność, ma podobne zdanie.
Jestem przeciwko tej wojnie, ale nie chcę żadnego pojednania z Kijowem. Zdaję sobie sprawę, że wiele krwi już się przelało, ale nie powinniśmy teraz ustępować, trzeba iść do końca - mówi jeden z mieszkańców Ługańska. On i jego znajomi opowiadają się za przyłączeniem Donbasu do Rosji. Inni chcą niepodległości. Natomiast najmniej jest tych, którzy wierzą, że Donbas pozostanie pod kontrolą Kijowa.
Komentarze (19)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze- Ostatnio Ławrow: Holenderska wypowiedź w sprawie zestrzelenia samolotu była spokojna i wyważona. Gdy komisja zakończy prace i poda - kto zestrzelił.
Wtedy przypomnimy.
(Ławrow w swojej wypowiedz był dla mnie wiarygodny to Ukraińcy zestrzelili )
Przewiduje jeszcze gorzej -obym sie mylil.
To nasze zaangazowanie w ukrainskie wydarzenia wyjdzie nam bokiem.
Biedny, pozbawiony przemyslu sasiad bedzie mial do nas pretensje ze to my jestesmy przyczyna takiego polozenia.
Zawsze lepiej rzadzic majac zewnetrznego wroga.
Pasujemy na takiego jak ulal.
1. nie wprowadzili stanu wojny.
2. nie było powszechnej mobilizacji.
3. nie było zamknięcia granic z agresorem.
4. nie było przestawienia przemysłu na stan wojenny.
5. nie zakazana nawet rosyjskiej TV na Ukrainie.
Ukraińcy chcieli przegrać ten konflikt i przegrali. Teraz ładują się do UE z rosyjskim Donbasem który trzeba będzie odbudować i utrzymać po co nam to.