Według informacji wojskowych, magazyny zostały całkowicie zniszczone. Korespondenci francuskich mediów obecni w pobliżu twierdzą, że z miejsca, które było celem ataku, bije słup czarnego dymu. Prezydent Francois Hollande, komentując tę operację i zaangażowanie Francji w walkę z terroryzmem w regionie, zaznaczył, że w Iraku nie ma francuskich wojsk lądowych, a w akcji, uzgodnionej z władzami irackimi i sojusznikami, brało udział tylko lotnictwo.
Francois Hollande podkreślił, że udało się osłabić siły terrorystów. Dodał, iż ryzyko zawsze istnieje, mimo że starano się je ograniczyć do minimum. Prezydent Francji stwierdził, że to wspaniałe móc zwalczać terroryzm, który zagraża nie tylko regionowi, ale całemu światu.
Hollande we wtorek w Nowym Jorku na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ ma dyskutować o skutecznej walce z terrorystami islamskimi w Iraku i w Syrii. Według francuskich źródeł wojskowych, dalsze operacje będą miały na celu osłabienie siły islamistów, aby umożliwić bojownikom kurdyjskim skuteczne stawienie im czoła.
CZYTAJ WIĘCEJ:Zapowiedź wojny jak hollywoodzki film. WIDEO dżihadystów >>>
ZOBACZ TAKŻE: