O godz. 15 polskiego czasu "marsz pokoju" rozpoczął się również w centrum Moskwy.
W Petersburgu przeciwnicy wojskowej agresji zebrali się w pobliżu cerkwi Kazańskiej. Wykrzykiwali hasła: To nie nasza wojna, Ukraino - przepraszamy i Dość propagandy. Jak informują rosyjskie media, kilkunastu uczestników demonstracji zatrzymała policja. W Nowosybirsku "marsz pokoju" przerwała policja. Z fotografii zamieszczonych w internecie wynika, że stróże prawa odbierali uczestnikom demonstracji flagi w barwach Ukrainy.
W Moskwie przeciwko wojskowej agresji na Ukrainie ma wziąć udział około 50 tysięcy osób. Plac Puszkina, skąd ma wyruszyć "marsz pokoju", jest pilnowany przez policję.
Moskwianie, którzy przyszli na demonstrację, domagają się od władz Rosji natychmiastowego zaprzestania wysyłania wojsk na Ukrainę i wspierania separatystów.