Produkty te nie były objęte embargiem na import unijnej żywności, wprowadzonym w sierpniu. Szef Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Siergiej Dankwert uzasadnił zakaz tym, że w ostatnich miesiącach wykryto w produktach mięsnych szkodliwe substancje i antybiotyki.
Rozmowy, prowadzone w tej sprawie ze specjalistami z państw Unii nie przyniosły, według Dankwerta, rezultatów.
Szef Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego poinformował też, że instytucja ta udaremniła przemyt do Rosji łącznie siedmiu i pół tysiąca ton wieprzowiny. Mięso próbowano przewieźć z Niemiec, Łotwy, Litwy, Białorusi i Kazachstanu.
Jednocześnie zakazano wwozu do Rosji jakichkolwiek żywych zwierząt z Grecji. Inspektorzy uznali, że w tym unijnym kraju niebezpiecznie wzrosła liczba wykrytych przypadków tak zwanej "choroby niebieskiego języka". To wirus, który atakuje głównie; owce, kozy, wielbłądy i dzikie przeżuwacze.