Walki o port lotniczy trwają od lipca, ale w poprzednim tygodniu doszło do zaostrzenia sytuacji. Wspieranym przez Moskwę bojówkarzom udało się wejść do nowego terminalu. Po niedzielnej ofensywie znów jest on pod kontrolą Ukraińców. Rzecznik sztabu operacji antyterrorystycznej Andrij Łysenko powiedział, że wojsko cały czas stara się odbić z rąk bojówkarzy pozostałe terytorium lotniska.
Na razie udało się przebić kilka dróg, aby można było zapewnić obrońcom lotniska wszystko, czego potrzebują.
- Można przywieźć amunicję i inne towary. Choć nie jest to proste, bo bojówkarze cały czas strzelają - dodał Andrij Łysenko.
Bojówkarze ostrzelali nad ranem Debalcewo. W centrum miasta trafiło co najmniej 20 pocisków. Zginęły 2 osoby: 12-letni chłopiec i jego ojciec. Co najmniej 10 innych osób zostało rannych, w tym dzieci.