Białoruś w tym roku musi spłacić pożyczki w wysokości 4 miliardów 100 milionów dolarów. Tymczasem jej rezerwy walutowe są niewiele większe. Wynoszą obecnie 4 miliardy 700 milionów dolarów.
Nowe kredyty są więc potrzebne między innymi po to, by spłacać stare. Białoruś sporo straciła z powodu dewaluacji rosyjskiego rubla oraz spadków cen ropy na rynkach światowych.
Media poinformowały, że władze w Mińsku przygotowują wraz z Rosją program wspólnych antykryzysowych działań.
Sytuacja finansowa dla białoruskich władz jest o tyle nieprzyjemna, że w tym roku mają się odbyć wybory prezydenckie.