Ambasador poinformował lokalny personel placówki, że na prośbę Waszyngtonu, sprawy konsularne mają przejąć ambasady Turcji i Algierii.
Być może dojdzie też do zamknięcia ambasad Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Pracownicy tych placówek likwidują dokumentację, a lokalny personel otrzymał dwumiesięczny płatny urlop.
W zeszłym miesiącu USA zredukowały obsadę swojej ambasady w stolicy Jemenu, z powodu politycznego chaosu, który skłonił do dymisji proamerykańskie władze tego kraju - prezydent Jemenu Abd ar-Rab Mansur al-Hadi, sojusznik USA w walce z lokalnym odgałęzieniem Al-Kaidy, oraz premier Chalid Bahah i jego rząd podali się do dymisji.
W niedzielę, ambasada USA poinformowała na swojej stronie internetowej, że ze względu na niebezpieczną sytuację zawiesza wszystkie usługi konsularne aż do odwołania.