W Wagadugu, w ataku dżihadystów na hotel w centrum miasta zginęły co najmniej 23 osoby z 18 krajów. Siły bezpieczeństwa zastrzegają, że liczba ofiar może się zwiększyć. Wśród zabitych jest czterech terrorystów w tym dwie kobiety. Piąty napastnik uciekł i najprawdopodobniej ukrywa się w pobliskim barze.

Reklama

Terroryści zaatakowali położony w dzielnicy biznesowej sześciopiętrowy hotel Splendid oraz pobliską kawiarnię Cappuccino wieczorem. Oba miejsca są chętnie odwiedzane przez cudzoziemców. W nocy wojsko otoczyło hotel, po kilku godzinach rozpoczął się szturm. Uratowano 126 zakładników, 33 jest rannych.

Hotel w Wagadugu jest popularnym wśród pracowników ONZ i obywateli krajów zachodnich. Do ataku przyznała się już Al-Kaida Islamskiego Maghrebu. Hotel znajduje się niemal w centrum miasta, w ruchliwej dzielnicy, w niewielkiej odległości od międzynarodowego lotniska.

Siły bezpieczeństwa poinformowały też, że dwoje Austriaków - lekarz i jego żona - zostali porwani w nocy w północnej prowincji Burkina Faso, przy granicy z Mali. Na razie nie wiadomo czy uprowadzenie ma związek z wieczornym atakiem na hotel Splendid w stolicy kraju.

W ubiegłym miesiącu w Burkina Faso zaprzysiężono nowego prezydenta. Został nim Roch Marc Christian Kabore.

MSZ ostrzega

Reklama

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podtrzymuje swoje ostrzeżenie przez podróżą do Burkina Faso, a osobom, które planują taką podróż, zaleca zachowanie szczególnej ostrożności i monitorowanie na bieżąco sytuacji.

Do osób, które przebywają w Burkina Faso, MSZ apeluje o bezwzględne stosowanie się do poleceń miejscowych służb porządkowych i unikanie zgromadzeń publicznych. Wszyscy udający się w tamten rejon proszeni są o zarejestrowanie swojej podróżny w systemie Odyseusz.

Nie ma informacji, by wśród ofiar zamachu byli Polacy.