Dan Eliasson, który kieruje szwedzką policją od początku roku, ostrzegł w rozmowie z gazetą "Expressen", że jeśli nie powstrzyma się obecnych tendencji, to w Szwecji wzrośnie nie tylko tradycyjna przestępczość, ale także zagrożenie ekstremizmem i terroryzmem.
Policja sporządziła listę 14 szczególnie zagrożonych rejonów w Szwecji. Mieszkają tam w większości osoby o niskich dochodach, często bezrobotne. To tam właśnie najszybciej dochodzi do radykalizacji postaw - mówi Dan Eliasson. Przyznaje, że nawet policjanci mają obawy przed wizytami w tych miejscach i zawsze udają się tam co najmniej dwoma samochodami.
Jak podkreśla szef szwedzkiej policji, te niebezpieczne tendencje muszą być zahamowane. Przy czym w jego opinii nie jest to zadanie dla policjantów, a dla całego społeczeństwa. To, co jest potrzebne, to praca, wykształcenie i poczucie przynależności.