Dan Coats, który od roku 2017 jako dyrektor Wywiadu Narodowego koordynuje pracę 17 agencji wywiadowczych Stanów Zjednoczonych, we wtorkowym wystąpieniu powiedział, że "działania niektórych rządów Europy Środkowej i Wschodniej, takie jak podkopywanie niezależności sądownictwa, nadzoru parlamentu, zwiększenie kontroli rządu nad mediami publicznymi, osłabiają rządy prawa". "Takie kroki mogą prowadzić do dalszego upadku demokracji i stworzyć Chinom i Rosji możliwość wywierania wpływu" - dodał.
Coats podczas wystąpienia poświęconego zagrożeniom dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników nie wymienił z nazwy "niektórych rządów Europy Środkowej i Wschodniej", które swoimi działaniami osłabiają demokrację, a członkowie senackiej Komisji Wywiadu nie podjęli tego wątku podczas późniejszej sesji pytań i odpowiedzi.
Dziennikarze akredytowani w Kongresie zwrócili uwagę, że ten fragment wypowiedzi dyrektora Narodowego Wywiadu nie znajduje się w oficjalnym dorocznym raporcie "Ocena globalnych zagrożeń przez środowisko wywiadu Stanów Zjednoczonych" (Worldwide Threat Assessment of the US Intelligence Community), który został dołączony do protokołu posiedzenia.
Celem posiedzenia Komisji było omówienie dorocznego raportu dyrektora Wywiadu Narodowego, przygotowanego razem ze wszystkimi amerykańskimi agencjami wywiadowczymi, poświęconego ocenie globalnych zagrożeń dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników. Ocenie tych zagrożeń poświęcone były we wtorek dwa posiedzenia Komisji Wywiadu, jedno otwarte dla mediów i publiczności i drugie zorganizowane przy drzwiach zamkniętych.
Coats, w przeszłości ambasador Stanów Zjednoczonych w RFN, omawiając ogólną sytuację w Europie, wyraził opinię, “że środek ciężkości kontynentu wydaje się przesuwać do Francji, gdzie prezydent (Emmanuel) Macron odgrywa coraz bardziej zdecydowaną rolę w odpowiedzi na europejskie i globalne wyzwania". Dyrektor Wywiadu Narodowego dodał, że "wyniki ostatnich wyborów w Niemczech, jego zdaniem, potwierdzają zasadność takiej oceny".
Zarówno Coats, w przeszłości republikański senator ze stanu Indiana, jak i występujący razem z nim dyrektor CIA Mike Pompeo i dyrektor Agencji Bezpieczeństwa Narodowego adm. Michael Rogers najczęściej wymieniali Rosję jako źródło najpoważniejszych zagrożeń dla bezpieczeństwa zarówno regionalnego, w tym w Europie, gdzie "kampanie propagandowe Rosji zmierzają do rozbicia spójności Zachodu”, jak i na całym świecie.