Mężczyzna, który w poniedziałek przez dwie godziny przetrzymywał kobietę w aptece na Dworcu Głównym w Kolonii, został obezwładniony przez policję. Został ciężko ranny i jest reanimowany. Jego zakładniczka doznała niewielkich obrażeń - poinformowała policja na Twitterze.
Tożsamość sprawcy ani jego ofiary nie jest na razie znana.
Rzecznik policji Christoph Gilles tuż po zdarzeniu powiedział telewizji n-tv, że dworzec został całkowicie zamknięty. Policja wezwała podróżnych przez megafony do opuszczenia dworca. Na miejscu pracowały znaczne siły policyjne.
Pojawiła się również informacja, że do szpitala zabrano ranną dziewczynkę, ale nie wiadomo, czy jej obrażenia mają związek z wzięciem zakładniczki.
Telewizja n-tv informowała, że mężczyzna, który wziął zakładniczkę, przetrzymywał też 14-letnią dziewczynkę, oblał ją łatwopalną cieczą i podpalił, ale potem wypuścił.