Putin zapewnił na konferencji prasowej po rozmowach, że Rosja zdoła samodzielnie ukończyć Nord Stream 2, pytanie polega tylko na terminach. - Zdołamy zakończyć (gazociąg) samodzielnie, bez zaangażowania partnerów zagranicznych - zapowiedział. Wyraził nadzieję, że "do końca bieżącego roku lub w pierwszym kwartale przyszłego roku praca będzie ukończona i gazociąg zacznie działać". Podkreślił, że Moskwa ceni stanowisko Niemiec w sprawie tego gazociągu.
Pierwotnie Nord Stream 2 miał być uruchomiony na początku 2020 roku.
Berlin mimo sankcji amerykańskich nadal popiera Nord Stream 2 - powiedziała Merkel. Wyraziła opinię, że projekt należy doprowadzić do końca, a kraje europejskie zyskają na tym gazociągu. Szefowa niemieckiego rządu oceniła Nord Stream 2 jako projekt ekonomiczny. - Nie uznajemy za słuszne sankcji eksterytorialnych i dlatego nadal, tak jak wcześniej, popieramy ten projekt - podkreśliła Merkel.
Przywódcy mówili też o porozumieniach o tranzycie gazu zawartych pod koniec roku przez Rosję i Ukrainę. Zdaniem Putina ustalenia te są korzystne dla obu stron, jak również dla Unii Europejskiej.
Putin powiedział, że przyjęcie na Ukrainie ustawy o szczególnym statusie Donbasu "jest dobrym krokiem w słusznym kierunku". Jednak ustawa ta powinna stać się bezterminowa, a szczególny status Donbasu "trzeba zapisać w konstytucji ukraińskiej" - oświadczył.
Putin poparł inicjatywę Niemiec, by w Berlinie przeprowadzić międzynarodową konferencję pokojową na temat Libii. Podkreślił, że powinny brać w niej udział państwa "realnie zainteresowane wspieraniem uregulowania" konfliktu i decyzje powinny być wstępnie uzgodnione z przedstawicielami Libii. Rosyjski prezydent wyraził nadzieję, że w Libii dojdzie o północy w nocy z soboty na niedzielę do przerwania ognia i walczące strony przerwą działania bojowe. O takim rozejmie Putin rozmawiał niedawno z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.
Ze swej strony Merkel wyraziła nadzieję, że "wspólne wysiłki Rosji i Turcji doprowadzą do sukcesu" i Niemcy "wkrótce wyślą zaproszenia na konferencję" w Berlinie.
Pytany o obecność najemników rosyjskich w Libii z tzw. grupy Wagnera, Putin powiedział, że "jeśli są tam obywatele rosyjscy, to nie reprezentują oni interesów państwa rosyjskiego i nie otrzymują pieniędzy" od państwa.
Przywódcy Rosji i Niemiec, jak mówiła Merkel, są zgodni, że należy uczynić wszystko, by utrzymać porozumienie nuklearne z Iranem. Niemcy użyją "wszelkich środków dyplomatycznych" - mówiła kanclerz. Przyznała, że porozumienie z Iranem "jest niedoskonałe", jednak zakłada ono zobowiązania dla wszystkich stron.
Merkel oceniła, że Iran poczynił ważny krok, przyznając w sobotę, że jego siły zbrojne zestrzeliły w środę ukraiński samolot pasażerski. "Iran ogłosił dziś, że był to wielki błąd. To dobrze, że w ten sposób znani są odpowiedzialni za to, co się wydarzyło. Teraz należy uczynić wszystko, żeby znaleźć rozwiązanie wraz z krajami, których obywatele zginęli i - przede wszystkim - aby w pełni zbadać (katastrofę) i przedyskutować następstwa" - powiedziała Merkel. Podkreśliła, że doszło do "dramatycznego wydarzenia" i że zginęło 176 niewinnych osób.
Rozmowy przywódców Rosji i Niemiec trwały ponad 3 godziny; uczestniczył w nich szef dyplomacji Niemiec Heiko Maas.