Dorries, która uczestniczyła w opracowywaniu przepisów dotyczących koronawirusa, zachorowała w miniony piątek, a we wtorek wieczorem potwierdzono zakażenie COVID-19. Obecnie przechodzi kwarantannę i jak się przypuszcza, wyzdrowieje.
Nie wiadomo, kto zaraził 62-letnią Dorries, ale jak pisze "The Times" w ostatnim tygodniu przebywała ona zarówno w ministerstwie zdrowia, jak i parlamencie. Obecnie trwa ustalanie wszystkich osób, z którymi miała ona kontakt od momentu zarażenia się wirusem, w tym posłów. Wszystkie osoby, u których zaobserwowane zostaną podobne objawy, będą poddane badaniom.
Dorries spotkała się w zeszłym tygodniu z setkami osób, w tym z dużą liczbą posłów i wzięła udział w konferencji poza Westminsterem. W czwartek była na przyjęciu na Downing Street, które wydał Johnson z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet.
Jak podaje "The Times", zaczęła czuć się źle w piątek, gdy podpisywała dokument uznający koronawirusa za "chorobę podlegającą obowiązkowi zgłoszenia", co umożliwia firmom uzyskanie ubezpieczenia. W sobotę miała dyżur w swoim okręgu wyborczym Mid Bedfordshire, na który przyszło ok. 50 osób. W ciągu weekendu doświadczyła typowych objawów choroby - suchego kaszlu, wysokiej temperatury i bólu w klatce piersiowej.