Sambatha Uona , siedmiolatka z Kambodży, łączy niezwykła przyjaźń z samicą pytona. Wąż ma prawie 5 metrów długości i 120 kg wagi i z łatwością mógłby zmiażdżyć drobne ciałko chłopca. Jednak okazuje mu taką czułość, jakby rozumiał, że nie wolno skrzywdzić dziecka - pisze "Fakt".
Samica o imieniu Szczęściara sama wybrała Sambatha na swojego przyjaciela. "Kiedy syn miał zaledwie trzy miesiące, wślizgnęła się do naszej chaty. Choć ojciec Sambatha wynosił ją trzy razy do dżungli, zawsze wracała. Znajdowaliśmy ją zwiniętą obok synka" - opowiada mama chłopca. "Od tego czasu dorastają razem i razem śpią".
Wąż stał się członkiem rodziny Sambatha. "Nie potrafimy wyobrazić sobie życia bez Szczęściary. Dajemy jej schronienie, karmimy, kąpiemy, a nawet modlimy się do niej" - opowiada Khmerka.
Wylegujący się na Szczęściarze chłopczyk nie kryje zachwytu. "Kocham ją jak siostrę. Jest moim najlepszym przyjacielem i chroni mnie od zła. Wszyscy moi koledzy strasznie mi jej zazdroszczą".
Przyjacielami siedmiolatków są zwykle psy i koty lub pluszowe zwierzaki. Ale żeby najlepszym przyjacielem małego chłopca był wielki wąż?! To po prostu niesamowite! A jednak prawdziwe - pisze "Fakt"
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama