Wiceprzewodniczącą KE pytano, czy widzi jakiś problem z punktu widzenia europejskich zasad w związku przyjętymi w poniedziałek przez Sejm zmianami w zasadach przeprowadzania wyborów prezydenckich.
Niepokoję się o wolne i uczciwe wybory i jakość głosowania, o legalność i konstytucyjność takich wyborów. Gdybym była obywatelem Polski, to chciałabym wiedzieć, jak dokładnie będzie się odbywało głosowanie, bo przecież odbędzie się już niedługo. Głosowanie korespondencyjne to wielka zmiana i taka metoda będzie zastosowana po raz pierwszy, ludzie nie są przyzwyczajeni - powiedziała Jourova w opublikowanej w środę rozmowie w "Rzeczpospolitej".
Miałabym wiele innych pytań, ale to Polacy powinni je zadać. Nam pozostaje przypomnienie polskim władzom o międzynarodowych standardach, takich jak choćby rekomendacja Rady Europy, żeby nie dokonywać fundamentalnych zmian w kodeksie wyborczym w roku poprzedzającym ich termin. Polska jest członkiem Rady Europy - dodała.
Jourova pytana była także o "nową polską ustawą o postępowaniach dyscyplinarnych wobec sędziów".
Dla nas to prawo było problematyczne jeszcze przed jego przyjęciem i dlatego w grudniu podjęłam nadzwyczajną inicjatywę zaapelowania do szefów czterech najważniejszych polskich instytucji o przemyślenie propozycji. Bo ta ustawa może bardzo zaszkodzić niezależności sędziów, jest też kwestia ochrony ich prywatności. Mamy poważne zastrzeżenia" - oceniła. "Cały czas prowadzimy jednak analizę prawną. Może się wydawać, że długo nad tym pracujemy. Ale to nie jest banalna sprawa, musimy być absolutnie pewni i bezpieczni na gruncie prawnym. Potrzebujemy więcej czasu. Ale potwierdzam, że pracujemy nad naszą reakcją - podkreśliła Jourova.