Podmiana dzieci wyszła na jaw dopiero po czterech latach. Rodzice jednego z chłopców, Turcy z pochodzenia, niepokoili się, że ich dziecko nie jest do nich podobne. Postanowili więc wykonać badania DNA.

Reklama

Gdy okazało się, że nie jest to ich syn, rozpoczęli rozpaczliwe poszukiwania własnego dziecka. Znaleźli je w saudyjskiej rodzinie hodowcy wielbłądów.

Obie rodziny postanowiły zamieszkać koło siebie w Nadżranie, aby ułatwić chłopcom przyzwyczajenie się do nowych rodziców.

Bardzo pomoże im wielkie odszkodowanie, wręczone uroczyście - w imieniu króla Arabii Saudyjskiej - przez gubernatora Nadżranu. Wzruszony gestem ojciec małego Turka aż uronił łzę.