Pożar, który wywołało dwóch domorosłych tępicieli szkodników, gasiło kilkudziesięciu strażaków. W akcji ratowniczej brały także udział helikoptery. Ratownicy ewakuowali najbardziej zagrożone domy, bo bali się, że nie opanują ognia. Na szczęście płomienie udało się zatrzymać, ale straty obliczono na ponad 200 tysięcy dolarów kanadyjskich

Reklama

Wszystko przez to, że dwóch bezmyślnych mieszkańców miało dosyć kretów. Zamiast zwierzęta spłoszyć, wpadli na "genialny" pomysł. Do tuneli wtłoczyli mieszankę tlenu i propanu. Ta, po podpaleniu, miała wybuchnąć. Eksplozja, zgodnie z planem, miała zawalić wszystkie krecie tunele i pogrzebać w nich szkodniki.

Zużyli jednak za dużo mieszanki, ogień wyrwał się z tuneli i spalił całą łąkę. Płomienie podsycane przez wiatr ruszyły w stronę miasta.