Wladimir Putin z imperialnym rozmachem żegna się z prezydenturą. Na piątkowym spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego prowadzonym przez ustępującego prezydenta i jego następcę, Dmitrija Miedwiediewa, obaj przywódcy jednogłośnie podkreślali, jak ważny jest dla Rosji rozwój programu kosmicznego i jak ważnych wymaga decyzji.
Jedną z nich jest budowa zupełnie nowego portu kosmicznego. Jak przypomina portal "Russia Today", dotychczas używany kosmodrom Bajkonur znajduje się na terytorium Kazachstanu. Za prawo do korzystania z niego, każdego roku Rosja płaci sąsiadowi 115 milionów dolarów. Umowa wygasa dopiero w 2050 roku.
Dlatego zapadła decyzja o wskazaniu nowego miejsca, z którego będą startować kosmonauci. Prezydent Putin poinformował, że nowy kosmodrom o nazwie Vostochny powstanie w obwodzie amurskim na dalekim wschodzie kraju. Pierwsza rakieta ma wystartować z niego już w 2015 roku.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w 2020 ma być gotowa także nowa rosyjska stacja orbitalna. "Z niej załogowe pojazdy kosmiczne wyślemy na Księżyc, Marsa i inne planety" - mówił po spotkaniu Rady Anatoly Perminov, szef Federalnej Agencji Kosmicznej.