Szklana trumna, a w niej ciało świętego. Jego twarz przykryto maską z silikonu. Wierni z całego świata chcą zobaczyć relikwie. Bo sława Ojca Pio, na którego ciele pojawiły się rany podobne jak u ukrzyżowanego Chrystusa, wykroczyła poza Włochy.
Dziś w San Giovanni Rotondo odprawiono mszę z okazji wystawienia ciała świętego. Uczestniczyło w niej kilkanaście tysięcy wiernych. Prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Jose Saraiva Martins mówił w kazaniu, że "zbliżenie się do Ojca Pio, który stał się świętym ludu", będzie teraz jeszcze bardziej możliwe.
Przewidziana prawem kanonicznym ekshumacja odbyła się 2 marca. Przeciwko niej zaprotestowało jedno z mniejszych włoskich stowarzyszeń czcicieli świętego, które usiłowało uzyskać sądowy nakaz jej zablokowania. Sąd wniosek ten odrzucił.