Nie wiadomo, jakim sposobem policjanci trafili na trop Michaela Vonduerena. Pewne jest tylko, że niespodziewana wizyta mundurowych była mu bardzo nie w smak. Gdy funkcjonariusze chcieli wejść do domu, mężczyzna zaczął się z nimi szarpać. Jednak policjantom szybko udało się Vonduerena zakuć w kajdanki.
47-latka aresztowano pod zarzutem posiadania broni automatycznej i stawiania oporu władzy.
W chwili zatrzymania w domu była matka mężczyzny. A po pokojach hasało 30 jeszcze żywych kotów.