Jest dużo dobrej woli, ale także wiele stanowisk. Będę robić wszystko, co w mojej mocy, ale wciąż jest możliwe, że nie będziemy mieć rezultatu - oświadczyła kanclerz cytowana przez Reutera.

Niemcy w tym półroczu sprawują unijną prezydencję i to w tym kraju pokładane były oczekiwania, jeśli chodzi o utorowanie drogi do kompromisu w sprawie finansów UE.

Reklama

Szefowie państw i rządów rozmawiają od piątku o pakiecie opiewającym na 1,82 bln euro, na który składa się fundusz odbudowy wynoszący 750 mld euro oraz budżet UE na lata 2021-2027 w wysokości 1,074 bln euro.

Na drodze do kompromisu stoi opór krajów określających się jako "oszczędne", do których zaliczają się Austria, Dania, Szwecja, Holandia i Finlandia.