W sobotę po południu towarzysz 31-latka zatelefonował do centrali Horskiej Zachrannej Służby informując o upadku wspinacza.
Na pomoc na pokładzie śmigłowca wyruszyli słowaccy ratownicy górscy ze Starego Smokowca. Po dotarciu do poszkodowanego ratownicy stwierdzili, że Polak spadł około 200 metrów z tzw. Ławki Dubkego doznając śmiertelnych obrażeń.
Ciało wspinacza zostało przetransportowane na pokładzie śmigłowca do Starego Smokowca.
Słowaccy ratownicy poinformowali ponadto, że w ostatnim czasie w Tatrach wydarzyły się trzy śmiertelne wypadki, które mają wspólny mianownik - ignorancja terenu wspinaczkowego, poruszanie się bez wykwalifikowanego przewodnika, brak odpowiedniego sprzętu wspinaczkowego, małe doświadczenie wspinaczkowe i przecenianie swoich możliwości.
Prosimy wszystkich turystów, aby nie lekceważyli wysokogórskiego terenu i poruszali się znakowanymi szlakami oraz postępowali zgodnie z zaleceniami Horskiej Zachrannej Służby – napisano w komunikacie.