Wilbur Beast otrzymał ponad 13 tys. głosów, więcej niż jakikolwiek dotychczasowy kandydat na burmistrza Rabbit Hash. Łącznie we wtorkowych wyborach oddano prawie 23 tys. głosów.

Reklama

Rzeczniczka i właścicielka psa Amy Noland wyjaśniła, że miejscowość nigdy nie miała człowieka na stanowisku burmistrza. Tradycja wybierania psów pojawiła się pod koniec lat 90. Był taki człowiek, Don Claire, który pomyślał, że to świetny pomysł, żeby wybrać jakieś zwierzę - niekoniecznie psa - na burmistrza miasta w ramach zbierania datków dla towarzystwa historycznego - powiedziała.

Serwis The Hill podaje, że każdy dolar przekazany na rzecz Towarzystwa Historycznego Rabbit Hash jest liczony jako głos na danego zwierzaka.

Pierwszym psim burmistrzem Rabbit Hash był Goofy Borneman-Calhoun. Po nim stanowisko objęło jeszcze pięć czworonogów. Ostatni burmistrz, pitbulterier Brynneth Pawltro, urzędował od 2016 do 2020 roku.

Nolan powiedziała, że Wilbur całkiem dobrze radzi sobie ze stresem związanym z nową pracą. Udzielił wielu wywiadów, był głaskany, drapany po brzuchu i uszach - dodała.

Zdobywcy drugiego i trzeciego miejsca - beagle Jack Rabbit i golden retriever Poppy - będą ambasadorami Rabbit Hash. Ambasador Lady Stone, border collie, pozostanie na swoim obecnym stanowisku.