Według afgańskich władz, talibowie zaatakowali autobus w czwartek w pobliżu wioski Maiwand. "Rebelianci wzięli około 50 ludzi jako zakładników" - powiedział szef policji prowincji Kandahar, Matiullah Khan. Dodał, że kilka osób wypuszczono.

Generał Mohammad Zahir Azimi poinformował, że napastnicy zabili 31 ludzi. Dodał, że sześciu ofiarom obcięli głowy.

Reklama

Talibowie przedstawiają jednak inną wersję wydarzeń. Według ich rzecznika, bojownicy zabili 27 afgańskich żołnierzy w autobusie, a pozostałych pasażerów uwolnili. Gen. Azimi oświadczył jednak, że w autobusie nie było żadnych wojskowych, ponieważ podróżują oni drogą powietrzną.