Jak wynika z policyjnych akt oskarżony S. van E. celowo atakował kierujących rowerami elektrycznymi, bo uważał, że zbyt szybko jeżdżą.

Z relacji poszkodowanych wynika, że ciemnoskóry mężczyzna miał im także grozić, że połamie im nogi, jeżeli będą jeździć szybciej niż 30 km/h.

Reklama

Oskarżenie

Oskarżający 32-latka prokurator mówił w czwartek w sądzie, że mężczyzna to „fietsterrorist” (terrorysta rowerowy). Przypomniał, że jeden z poszkodowanych cudem uniknął śmierci pod kołami autobusu, gdy został zepchnięty ze ścieżki rowerowej.

Prokuratura domaga się dla S. van E. 240 godzin prac społecznych.