Kiedy za dwa tygodnie odbędzie się Szczyt dla Demokracji – wirtualne spotkanie liderów pod auspicjami Stanów Zjednoczonych, na które zostało zaproszonych 110 państw na świecie – jeden uczestnik będzie nieco wyróżniał się z tłumu. W konferencji, obok państw takich jak Polska, Wielka Brytania, Szwajcaria czy Wyspy Zielonego Przylądka, ma wziąć udział Tajwan – państwo, którego istnienia nie uznają Chiny.
Lista uczestników została upubliczniona wczoraj. Zaproszenie Tajwanu wywołało ze strony Pekinu ostrą reakcję. – Działania USA pokazują, że demokracja to dla nich jedynie przykrywka i narzędzie do osiągania własnych celów – powiedział wczoraj podczas konferencji prasowej Zhao Lijian, rzecznik prasowy chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych. – Zaproszenie na szczyt traktujemy jako uznanie naszych wysiłków na drodze do promocji wartości demokratycznych i praw człowieka – czytamy w komunikacje tajwańskiego resortu dyplomacji.