Jak relacjonował Kułeba, minister Ławrow "nie był w stanie zobowiązać się w sprawie utworzenia korytarzy humanitarnych z Mariupola". - Będzie prowadził korespondencję z odpowiednimi władzami w tej sprawie - powiedział szef MSZ Ukrainy w tureckiej Antalyi. Jak dodał, w rozmowach "nie ma też postępów ws. zawieszenia broni na 24 godziny". - Decyzje podejmuje kto inny - powiedział.

Reklama

Kułeba zapewnił jednocześnie, że chce ponownie spotkać się w tym formacie, by zakończyć wojnę na Ukrainie i "położyć kres cierpieniu cywilów". - Wierzę, że gdy spotyka się dwóch ministrów spraw zagranicznych, to z definicji mają oni mandat, by prowadzić negocjacje ws. pokoju, bezpieczeństwa, mandat, który został powierzony im przez liderów, przez parlament - dodawał Kułeba.

- Nie możemy zatrzymać wojny, jeśli nie zgadza się na to kraj, który ją rozpoczął - dodał.

Ławrow: Nie napadaliśmy na Ukrainę

- Określiliśmy, że kontakty te powinny być kontynuowane – poinformował Siergiej Ławrow po spotkaniu. – Dzisiaj rozmawialiśmy o tematach humanitarnych. Wyjaśniliśmy jakie środki są podejmowane przez naszych wojskowych na miejscu, aby ułatwić życie cywili ukraińskich, którzy są wykorzystywani jako żywe tarcze przez siły obrony terytorialnej Ukrainy.

Jak powiedział Ławrow, przedstawiciele Rosji "przedstawiają informacje na temat operacji specjalnej w mediach". - Strona rosyjska wystąpiła z inicjatywą, aby otwierać korytarze humanitarne każdego dnia - stwierdził Ławrow.

- Nie planujemy napadać na inne kraje. Nie napadliśmy na Ukrainę. Powstała sytuacja, która sprawia bezpośrednie zagrożenie dla Rosji, tłumaczyliśmy już to. Pomimo naszych wieloletnich próśb nikt nas nie słuchał. Putin mówił o tym szczegółowo - przekonywał szef MSZ Rosji. Jak dodał, "wzburzające jest to, czym zajmuje się Pentagon na terytorium Ukrainy". Szef rosyjskiej dyplomacji stwierdził, że Amerykanie prowadzili w Ukrainie, niedaleko rosyjskiej granicy, tajne laboratoria biochemiczne, w których mogła być produkowana broń biologiczna.

Ławrow podkreślił, że nie dziwi się zaprzeczeniom Pentagonu, UE i ONZ na temat prowadzenia tajnych laboratoriów w Ukrainie. - Amerykanie prowadzili tę aktywność w wielkiej tajemnicy, tak jak pracują w innych państwach, tworząc swoje laboratoria biochemiczne przy granicy z Rosją - stwierdził Ławrow.