W sobotę Dworzec Centralny w Warszawie odwiedził David Harris, dyrektor generalny American Jewish Committee (amerykańska organizacja działająca na rzecz obrony praw Żydów poza USA - PAP). Jestem na Dworcu Centralnym w Warszawie. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, co mnie aktualnie otacza. Jest tysiące ludzi z Ukrainy, którzy są przede mną, za mną i po mojej prawej i lewej stronie - mówił David Harris w filmie opublikowanym na Twitterze.

Reklama

Wielu przyjeżdża tutaj pociągami z Ukrainy. Inny przyjeżdżają autobusami, albo innymi sposobami. Przyjeżdżają tu, żeby otrzymać informację, gdzie mogą jechać dalej. Mają tu darmowe jedzenie, pomoc medyczną. Mogą tu planować przyszłość, o której nie myśleli kilka tygodni temu - tłumaczył dyrektor generalny American Jewish Committee.

"Powinniśmy brać przykład z Polski"

Najważniejsze, co bym chciał powiedzieć, to historia niezwykłego człowieczeństwa i współczucia. To, co robią spontanicznie Polacy z własnej woli jest po prostu nie do opisania. Jest tu tysiące wolontariuszy, którzy organizują darmowe jedzenie, darmowe lekarstwa, darmowe transporty autobusem i koleją za uśmiech - relacjonował Harris.

Reklama

Podziękował też Polakom oraz stwierdził, że wszyscy powinni brać z nich przykład. Powinniśmy brać przykład z Polski, która tak spontanicznie powitała uchodźców, którzy uciekli przed rosyjską agresją, inwazją, okupacją i zbrodniami wojennymi - dodał.