"Była kanclerz podobno zatrzymała się w hotelu w centrum miasta, lubi spacerować po Florencji, odwiedziła już Galerię Akademii, gdzie oglądała wiekowe obrazy" - relacjonuje niemiecka gazeta.

Ostre słowa ukraińskiego ambasadora

Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk krytykuje byłą kanclerz za tę wyprawę: "Jasne, na ulicach Florencji nie leżą zamordowane kobiety i dzieci. Ale jest tu tak wiele kultury i sztuki. Wspaniałe" - napisał w środę rano na Twitterze. Z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w nagraniu opublikowanym w niedzielę wieczorem, że zaprasza byłą kanclerz Niemiec Angelę Merkel i byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego do Buczy, by - jak podkreślił - "przekonali się, do czego prowadzi polityka ustępstw wobec Rosji".

Reklama

Na te słowa odpowiedziała - pytana przez agencję dpa - rzeczniczka Merkel. "Była kanclerz Niemiec Angela Merkel nie planuje obecnie żadnych dalszych publicznych wypowiedzi na temat swojej polityki wobec Rosji. Wcześniejsze pisemne oświadczenia Merkel w tym kontekście "pozostają aktualne" - stwierdziła rzeczniczka w odpowiedzi na zapytanie agencji dpa. Dlatego - dodała - "nie są obecnie planowane dalsze publiczne oświadczenie byłej kanclerz".

Reklama

W pisemnym oświadczeniu dla agencji dpa z 25 lutego Merkel zdecydowanie potępiła rosyjski atak na Ukrainę i poparła wysiłki swojego następcy z SPD Olafa Scholza na rzecz powstrzymania prezydenta Władimira Putina. - Ta wojna napastnicza Rosji wyznacza głęboką cezurę w historii Europy po zakończeniu zimnej wojny - stwierdziła.

W poniedziałek rzeczniczka Merkel oświadczyła, że "w związku z okrucieństwami, które ujawniono w Buczy i innych miejscowościach na Ukrainie, wszystkie wysiłki rządu federalnego i społeczności międzynarodowej, aby stanąć po stronie Ukrainy i położyć kres barbarzyństwu i wojnie Rosji przeciwko Ukrainie, mają pełne poparcia byłej kanclerz".

Reklama

Jednocześnie była kanclerz podtrzymała swoją decyzję z 2008 roku o nieprzyjmowaniu Ukrainy do NATO.

Merkel od lat podróżuje do Włoch

Merkel od lat podróżuje do Włoch i lubi spędzać letnie wakacje na wędrówkach po Południowym Tyrolu - przypomina "Bild".

Jak relacjonuje gazeta, była kanclerz "ceni sobie również lokalną kuchnię i wina z Toskanii. Przede wszystkim lubi najlepsze wina Brunello i Bolgheri, ale także Chianti Classico i Brunello di Montalcino".