Według KCNA Kim oświadczył, że oficjalna liczba zgonów z powodu epidemii, wynosząca 74 osoby, "jest bezprecedensowym cudem" w porównaniu z innymi krajami.

Północnokoreański przywódca zarządził zniesienie najostrzejszych posunięć mających zapobiegać rozszerzaniu się epidemii ale oświadczył, że Korea Północna musi utrzymywać "silną jak stal barierę anty-epidemiczną i intensyfikować prace nad zwalczaniem epidemii do czasu zakończenia ogólnoświatowego kryzysu zdrowotnego".

Reklama

Reuter przypomina, że Korea Pólnocna nigdy nie poinformowała o liczbie potwierdzonych zachorowań na Covid-19. Od 29 lipca informowała natomiast, że nie wykryto nowych przypadków, co zdaniem niezależnych ekspertów było rezultatem ograniczonych możliwości testowania.

Reklama

Nic nie wiadomo też o akcji szczepień w tym kraju. Władze informowały, że walka z wirusem polegała na lockdownach, domowych lekach oraz na - jak powiedział Kim - "przewadze koreańskiego systemu socjalistycznego".

Jak napisała KCNA siostra Kima, Kim Jo Dzong, ujawniła, że brat miał wysoką gorączkę. Oskarżyła też Koreę Południową o przyczynienie się do wybuchu epidemii.