- Co przynosi "ruski mir" Ukraińcom? Pociski S-300, spadające na budynki mieszkalne, akademiki, uniwersytety. Ból, cierpienie i zniszczenia - napisał Zełenski. Jako "ruski mir" Rosja określa domniemaną rosyjskojęzyczną wspólnotę kulturową krajów b. ZSRR.
Zełenski publikując zdjęcia zapytał, "czy takie negocjacje" proponuje Kijowowi Rosja i dodał pod jej adresem określenie: "terroryści". - Jedynym możliwym finałem waszej cynicznej taktyki będzie porażka i sprawiedliwa kara za wszelkie zbrodnie - dodał prezydent Ukrainy.
Nocny atak
Rosja uderzyła w nocy w miasta południowej Ukrainy: Dniepr, Połtawę i Mikołajów. W wyniku ataku dronów w obwodzie połtawskim wybuchł rozległy pożar, uszkodzone zostały obiekty infrastruktury cywilnej. Nikt nie zginął. W Mikołajowie w wyniku nocnego ostrzału rakietami S-300 zginęła kobieta. Całkowicie zniszczony został dwukondygnacyjny dom mieszkalny, a częściowo - budynek jednej z placówek oświatowych, według niektórych doniesień - gmach gimnazjum w centrum miasta.