Jak podaje "Biełsat", zamaskowany żołnierz miał skarżyć się na Ukraińców, bo "zrzucają bomby z dronów oraz wysyłają kobiety na front". Konkretnie - polskie najemniczki. Tym samym Polki dołączyły do komandosek z krajów bałtyckich", które dusiły Rosjan białymi rajstopami".

Reklama

Doszło do ofensywy ze strony Sił Zbrojnych Ukrainy. Było tam dużo najemników. Wśród tych najemników były Polki. Nasi bardzo dobrze widzieli. Ich zwłoki zostały zebrane później – mówił Rosjanin.