Jak poinformowała policja, do godz. 18.30 udało się odnaleźć jednego z zaginionych narciarzy, który odniósł obrażenia, nie wiadomo jednak jak poważne.

Reklama

Lawina zeszła w rejonie szczytu Trittkopf w kierunku doliny. Masy śniegu dotarły także na stok narciarski nr 134 (Balmen) - informuje agencja APA.

W akcji poszukiwawczej brało udział osiem śmigłowców ratowniczych oraz kilka grup ratowników ze specjalnie wyszkolonymi psami – łącznie ponad 200 osób. Po zapadnięciu zmroku teren poszukiwań oświetlono reflektorami i wyłączono z akcji helikoptery. - Robimy wszystko, by uratować przysypanych miłośników sportów zimowych - zapewniły władze gminy Lech.

Reklama

Według służb meteorologicznych, w niedzielę w Vorarlbergu istniało duże zagrożenie lawinowe z powodu wiatru i świeżych opadów śniegu.

"Zaledwie kilka godzin wcześniej lawina zeszła w tyrolskim regionie Soelden, gdzie jednak nikt nie ucierpiał" – dodaje „Kronen Zeitung”.