"Śledczy SBU ustalili, że wojskowym ukraińskim rozstrzelanym po słowach "Chwała Ukrainie!" był snajper 163. batalionu 119. samodzielnej brygady obrony terytorialnej obwodu czernihowskiego, Ołeksandr Macijewski" - podała SBU w komunikacie.
Uhonorowany pośmiertnie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że uhonorował Macijewskiego pośmiertnie tytułem Bohatera Ukrainy. Żołnierza tego "będą znać wszyscy Ukraińcy i będzie on pamiętany wiecznie - za odwagę, za jego wiarę w Ukrainę, za swój (okrzyk) "Chwała Ukrainie"" - oświadczył Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo.
Jak wyjaśniła SBU, tożsamość zabitego udało się potwierdzić w toku działań śledczych. Badano materiały fotograficzne i nagrania wideo, rozmawiano z krewnymi i towarzyszami broni zabitego jeńca. "Oprócz tego, SBU otrzymała rezultat sądowej ekspertyzy portretowej, która potwierdziła, że wojskowym na nagraniu jest właśnie Ołeksandr Macijewski" - głosi oświadczenie służb.
Wcześniej po opublikowaniu nagrania służby prasowe jednej z brygad armii ukraińskiej oświadczyły, że zamordowanym przez Rosjan jeńcem jest najprawdopodobniej Tymofiej Szadura, który walczył pod Bachmutem i został uznany za zaginionego 3 lutego.
Zginął w grudniu 2022 roku
Macijewski, według SBU, zginął 30 grudnia 2022 roku. W końcu grudnia został uznany za zaginionego, gdy znikł w pobliżu miejscowości Krasna Hora w obwodzie donieckim. Ciało zostało przekazane jego bliskim w lutym 2023 roku. Żołnierz został zmobilizowany w marcu 2022 roku. SBU nie podała jego wieku.
"Zrobimy wszystko, by ponieśli oni zasłużoną karę"
SBU podejmuje kroki, by ustalić tożsamość zabójców jeńca - dodano w komunikacie opublikowanym w niedzielę na serwisie Telegram. "Zrobimy wszystko, by ponieśli oni zasłużoną karę" - oświadczył szef SBU Wasyl Maluk.
Nagranie wideo z egzekucją jeńca pojawiło się w internecie na początku tygodnia. Na nagraniu widoczny jest ukraiński jeniec z zamazaną twarzą. Gdy wypowiada słowa "Chwała Ukrainie", niewidoczny w kadrze rosyjski wojskowy rozstrzeliwuje go z karabinu maszynowego ze słowami "Zdychaj, s...".
Władze ukraińskie potępiły tę zbrodnię wojenną, dokonaną przez Rosjan, rozpoczynając własne postępowanie, a także wzywając Międzynarodowy Trybunał Karny do uruchomienia dochodzenia.