Chcę, żeby to się zatrzymało wszędzie – mówi Nadia - Ludzie, którzy niszczą.. mówię im, żeby przestali! Żeby szkół nie rozbijali – kontynuuje kobieta w rozmowie ze stacją BFM TV.
Ubolewa, że uczestnicy zamieszek "wykorzystują Nahela jako pretekst". Niech nie rozbijają szkół, niech nie rozbijają autobusów. To matki jeżdżą autobusami - mówi Nadia, twierdząc, że jest "zmęczona”, podczas gdy jej córka "nie ma już życia”.
Nadia wyznała, że ma "złamane serce”. Obwiniam policjanta, który zabił mojego wnuka - podkreśla, dodając jednak, że nie ma nic przeciwko reszcie policji. Na szczęście oni są – mówi.
Matka Nahela nie zabrała głosu w kwestii zamieszek
Matka Nahela w kwestii zamieszek nie zabrała głosu, a adwokat rodziny zaznaczył, że "pacyfikowanie zamieszek nie jest ich rolą”.
Tymczasem prawicowy polemista Jean Messiah organizuje zbiórkę internetową, aby wesprzeć oskarżonego o zabójstwo Nahela policjanta. Z kolei inną zbiórkę organizują również znajomi Nahela dla jego rodziny.
Z Paryża Katarzyna Stańko