Pod datą 1 listopada 1943 roku ksiądz Martegani, który widywał się z papieżem dwa razy w miesiącu, zapisał po kolejnej audiencji w Watykanie, że Pius XII "interesował się także dobrem Żydów". To sformułowanie o wielkim znaczeniu - oceniło "Il Giornale" zwracając uwagę na to, że do rozmowy tej doszło dwa tygodnie po łapance w rzymskim getcie.

Reklama

Gazeta przypomniała, że po tych wydarzeniach papież wezwał ambasadora niemieckiego i interweniował nieoficjalnymi kanałami, by wstrzymać łapanki. Dziennik dodał, że zaraz po tym, co się stało w getcie w Wiecznym Mieście, otwarte zostały drzwi klasztorów i domów zakonnych, w których udzielono gościny ukrywającym się Żydom. Do 155 domów zakonnych przyjęto 4447 Żydów.

>>>Papież Pius XII ratował Żydów

To jedno zdanie z zapisków zostało ujawnione przez "Il Giornale" kilka dni po tym, gdy amerykańska fundacja "Pave the way" poinformowała o odkryciu zapisków z dziennika, prowadzonego przez siostry jednego z klasztorów w Rzymie. W listopadzie 1943 roku anonimowa kronikarka zapisała w nim: "Ojciec Święty pragnie ocalić swoje dzieci, także Żydów, i nakazuje, by klasztory udzielały gościny prześladowanym".

W zapiskach znajduje się także lista 24 osób, przyjętych do klasztoru w reakcji na apel papieża. Dyskusja na temat roli Piusa XII, oskarżanego przez niektóre środowiska o milczenie wobec holokaustu, nasiliła się w ostatnim czasie wraz z zakończeniem jego procesu beatyfikacyjnego w watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Obecnie pod dokumentem brakuje jedynie podpisu Benedykta XVI.

W piątek poinformowano, że papież podczas swej wizyty w jerozolimskim Instytucie Pamięci Yad Vashem nie wejdzie do jego części muzealnej, ponieważ znajduje się tam budzący protesty Watykanu podpis pod portretem Piusa XII, w którym zarzuca się mu milczenie wobec zagłady Żydów.